Dostałam zamówienie na szkatuły na biżuty w jedynym słusznym kolorze......fioletowym.
Jak zwykle była to jedyna wskazówka. Kolor w decoupage zupełnie nie mój więc ciężko mi szło.
Oto efekt końcowy.
Ja też kiedyś,na początku przygody z decu mialam fioletową szkatułę zrobić...koszmarek. U Cb to całkiem inna historia-motyw na wieku bardzo wdzięczny:)
śliczna!
OdpowiedzUsuńJa też kiedyś,na początku przygody z decu mialam fioletową szkatułę zrobić...koszmarek.
OdpowiedzUsuńU Cb to całkiem inna historia-motyw na wieku bardzo wdzięczny:)
Przepiękna!!! Kolory cudowne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jagodzianka.
Wspaniała!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńjedynie słuszny fiolet nie jest taki zły :D i powiem Ci, że nawet jeśli robisz coś bez przekonania to i tak cudo Ci wychodzi :D
OdpowiedzUsuń