Zaniedbałam moje blogowanie totalnie.Ale to nie dlatego że nic nie robię, wręcz przeciwnie i dlatego ciągle brakuje mi czasu.Ale o tym później.:) Trudno też o pogodę sprzyjającą fotografowaniu prac.
Dziś znowu coś z mojej ceramiki.Lecz tym razem wielko-gabarytowo :)
Amfora, ok 40cm wysokości,glina z szamotem, lepiona z wałeczków, wydrapany wykałaczką wzór szkliwo......hm nie pamiętam nazwy :D
Beata, nie zaniedbuj się i... nas ;)
OdpowiedzUsuńBeatko,ja to cudo do Ciebie od razu przypasowałam..trochę się tylko zastanowiłam czy Twoje czy Kasji.Stylowo,ze smakiem,kolorystycznie miodzio....
OdpowiedzUsuńJolcia, staram sie jak mogę :D
OdpowiedzUsuńPochłania mnie nowy bzik ale o tym na razie sza.......Już niedługo ;P
Madziu, musiałaś przypasować ją do mnie, bo przeca w jedynym słusznym kolorze ci ona :D